wtorek, 29 stycznia 2013

Jak przygotować się na kociaka w domu?

To pytanie zadaje sobie chyba każdy, kto zamierza wziąć do domu kota. Kiedy postanowiliśmy wziąć Murcia i Ronejkę też zaczęłam szukać informacji o kotach w przeróżnych źródłach. Czym je karmić? Odpowiedź na pytanie otrzymałam z książki  Dagmar Thies:" Pielęgnacja i utrzymanie kota" ( polecam) natomiast wszystkie inne informacje bez trudu znalazłam w internecie. Oto odpowiedzi na najważniejsze pytania:
1. Czym karmić kociaka?

 Przez pierwsze dni karmiłam kociaki karmą Whiskas Junior mokrą i suchą a później zaczęłam się stosować do takiego jadłospisu, który znalazłam w książce Dagmar Thies " Pielęgnacja i utrzymanie kota" oto on:


Plan żywienia kota ( od 10. tygodnia)

Rano: wymieszać 2 łyżki stołowe karmy puszkowanej z 1 łyżką stołową gotowanego ryżu lub płatków owsianych. Według potrzeb ( w okresie wzrostu, ciąży, karmienia) dodać do tego 3x w tygodniu szczyptę Calicium carbonicum ( kreda oczyszczona) na koniuszku noża.

W południe:  ( po zmianie zębów, w wieku około 6 miesięcy można z tego posiłku zrezygnować) 2 łyżki stołowe karmy puszkowanej lub 1 łyżka stołowa chudego twarogu wymieszana z łyżeczką do herbaty ugotowanego żółtka jaja kurzego.

Wieczorem: Zależnie od apetytu kota albo 2-4 łyżki stołowe chudego, rozdrobnionego mięsa ( mięso na gulasz, serce) albo 2-4 łyżki stołowekarmy puszkowanej, albo mięso wymieszane z karmą puszkowaną.

Uwaga: wieprzowina i wołowina powinny być zawsze ugotowane, inaczej mogą stanowić zagrożenie zarażenie się śmiertelną dla kota choroba Aujeszky’ego!

Do każdego posiłku należy dodać po 1 łyżeczce do herbaty kiełków pszenicy, jak również otręby pszenne oraz ½ łyżeczki drożdży w tabletkach ( sklepy ze zdrową żywnością). Raz w tygodniu dodać 2-3 łyżki stołowe ugotowanej chudej ryby morskiej ( łosoś morski, dorsz bez ości!). Dodawanie preparatu witaminowo- mineralnego należy uzgodnić z lekarzem. 

 Nie stosowałam dokładnie wszystkich składników diety ( koty nie jadły tego wszystkiego i nie dostawały posiłku w południe) bo i też gdzie na przykład dostać kiełki soi, czy kredę oczyszczoną??? Najłatwiej z pewnością byłoby kupić gotową karmą. Można Whiskasem albo taką lecz jest ona stosunkowo droga.. Natomiast aktualnie karmię je karmią Whiskas adult, choć jeszcze częściej po prostu mięsem drobiowym. Moje najbardziej lubią tą w sosie oczywiście nie jest ona najlepszą karmą, którą można dostać ale z powodu przystępnej ceny i tego, że koty chętnie ją jedzą nie jest też najgorsza. Dla kociąt można kupować taką ale ma ona dość wysoką cenę (choć słyszałam opinie, że Royal Canin jest coraz gorsza) . Za to karmy suche, które są w rozsądnej cenie i z dobrym składem to:

Smilla
Taste of the wild (choć ta akurat jest droższa) 
Sanabelle Bosh ( czasem są promocje)

A mokre:
Smilla

A przynajmniej tylko ją znam :)

Nie polecam Puriny. Ani One ani tym bardziej Cat Chow chodź właściwie Pro Plan nie jest najgorsza. Ale zdaje mi się, że za taką cenę spokojnie uda się kupić dobrą karmę w promocji :)

2. Co z drapakiem?

Sama miałam duży problem z drapakiem. W sklepie jest bardzo drogi natomiast zrobienie go samemu nie jest najprostszą sprawą. Na szczęście po zabezpieczeniu tapet koty zrozumiały, że wolno im drapać tylko nogę u stołu i teraz nie ma już z tym problemu ale wcześniej mieliśmy podrapane ściany i wersalki

Jeżeli mamy słupki oklejone sizalem i jakieś niepotrzebne krzesło to prosto sobie zrobić fajny drapak z legowiskiem. Wykonanie:

Przeciąć słupki na cztery części-długość równa długości nóg krzesła. Następnie nałożyć je na nogi. Jeżeli chcemy żeby stał bez przerwy w jednym miejscu to nie przymocowujmy ich. Jeżeli nie- przywiążmy je jakimś sznurkiem. Jeżeli mamy deseczkę okręconą sizalem możemy ją przymocować w miejscu oparcia natomiast rolę legowiska będzie pełniło siedzenie.

Ten drapak jest prosty w wykonaniu i na pewno nie zaszkodzi spróbować go wykonać jednak wybór drapaka w dużej mierze zależy od upodobań kota. Na przykład moje nie lubią drapać sizalu, ale ciągnie je zdecydowanie w stronę… tapet.

3. Posłanie czyli gdzie koty lubią sypiać?

Koty preferują miejsca ciepłe i miękkie dlatego jeżeli nie będziemy mieli nic przeciwko kot z pewnością będzie zadowolony z miejsca w naszym łóżku. Jeżeli jednak nie będziemy zadowoleni z takiego układu, należy znaleźć dla naszego zwierzaka jakieś przytulne posłanie. Murcio i Ronja bardzo zadowolone są z posłania na parapecie i niemal go nie opuszczają. Bardzo praktyczne byłoby wykonanie czegoś takiego z krzesła. Najlepiej jeżeli jego siedzenie jest miękkie. Wtedy po prostu zakrywamy czymś boki krzesła pozostawiając wejście pomiędzy dwoma nogami. Koty mają małą budkę na dole i legowisko na siedzeniu. Jednak zdarza się, że pomimo naszych ogromnych starań kot ominie nawet te najprzytulniejsze posłania i po prostu ułoży się… na kanapie.

4. Kocie WC- czyli kuweta

No i pojawia się przed nami wybór- kuweta kryta czy odkryta? Kuweta odkryta wygląda tak natomiast kryta tak. Moje koty kuwetę mają odkrytą i jestem z tego wyboru zadowolona. Oczywiście należy kupić kuwetę o odpowiednich wymiarach by nasza " Pusia" czy nasz " Mruczek" się w niej zmieścił. Zaraz za wyborem kuwety pojawia się wybór żwirku. Jest żwirek silikonowy i bentonitowy są też różne inne ale to takie "główne" rodzaje. Sama stosuję piasek. Jest on najłatwiej dostępny, a poza tym koty bardzo szybko się do niego przyzwyczajają ( ze żwirkiem może być problem zwłaszcza kiedy kot jest wychodzący).

5. Czas w drogę!-czyli transporter

Transporter również jest bardzo ważny. Przecież na każdą wizytę u weterynarza czy na jakąś inną wycieczkę trzeba mieć " w co włożyć" kota. Transportery różnią się od siebie wielkością, kolorem i ceną. Dlatego tez nie polecam kupować transporterów w sklepie zoologicznym bo są tam bardzo drogie. Warto natomiast poszperać np. na allegro.

6. Czas na jedzonko! - czyli miseczki

Miseczki również są ważne w żywieniu kota. Najlepiej żeby były dość płytkie i pojemne wtedy nie będzie trzeba ich zmieniać aż do okresu dorosłości naszego futrzaka. Miski są plastykowe i metalowe sama korzystam z metalowych i jestem bardzo zadowolona- nie łamią się, są odporne na temperaturę, łatwe w myciu no i przy okazji kiedy chcemy zawołać kociaki można je wziąć na łakomstwo i po prostu nimi postukać. Moje w lot zrozumiały o co chodzi i teraz co się nie szurnie miseczkami to lecą na złamanie karku.

7. Zabawki

No, w końcu zabawki też są ważne! Koty należą do zwierząt, które prawie przez całe życie mają w sobie coś z kociaka. Zabawki są przeróżne, piłeczki, myszki, piórka, wędki... można wyliczać bez końca :) są takie i takie i takie a nawet takie. Moje koty najbardziej lubią te które ciągnie się na sznurku i te z którymi można kota zostawić "sam na sam".

7. Reszta spraw

Równie ważne jest zabezpieczenie balkonów i okien i usunięcie z mieszkania trujących dla kota roślin.
A trujące rośliny i rzeczy w domu  to:

  • bardzo często spotykane w domach anturium
  • bluszcz i prawie wszystkie jego odmiany
  • nasturcja
  • aloes
  • jemioła
  • azalia
  • czosnek
  • wilcza jagoda
  • kasztanowiec zwyczajny
  • konwalia majowa
  • hortensja
  • złotokap
  • grzyby- wszystkie gatunki mogą stanowić zagrożenie 
  • narcyz
  • mak
  • pierwiosnek
  • bez (jagoda) 







  






czwartek, 17 stycznia 2013

Kot grający w bierki?

Owszem. Murcia bardzo zafascynowała ta gra i nawet sam potrafi wskazać bierkę, która mu się " podoba" jest przy tym tak prześmiesznie zamyślony, że jest to komiczne.

czwartek, 10 stycznia 2013

Ronja w akcji

Kot bawiący się kłębkiem wełny to chyba najczęstszy obrazek ilustrujący kota w książeczkach dla dzieci. Ronja wzięła się dziś za niego i muszę przyznać, że wyglądało to przezabawnie. Niedługo zamieszczę film z nią.

środa, 9 stycznia 2013

Och te kocie imiona!

Ronja i Murmur podbijają szafkę na książki :)

Murciowa pełnia szczęścia

Ronja i Murmur. To nieco niecodzienne imiona dla kotów lecz nie bez powodu zostały tak nazwane. Ronja jest Ronją z powodu świetnej książki Astrid Lindgren ( polecam) " Ronja córka zbójnika" Ronja córką zbójnika nie jest ale z pewnością coś dzikiego w sobie ma. Murmur natomiast otrzymał swe arystokratyczne imię ponieważ tak akurat się nam spodobało a, że zdrobnienia od tego imienia sa różne takie jak: Murcio Mursen, Murmurek, Muruś... to łatwo jest na niego wołać :).

wtorek, 8 stycznia 2013

Oto moje kotki


Ronja

Murmurek

Ten blog będzie o życiu moich dwóch kotów: Murmurka i Ronji. No i właśnie. Murcio to spokojny leniuch natomiast Ronja jest nieco płochliwa ale naprawdę kochana z niej koteczka! :)